[O2] Przedłużona gwarancja fabryczna - co sądzicie?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Tichy
    Rider
    • 2010
    • 544

    #26
    zak14, oni będą proponować to, co dla nich jest korzystniejsze (z czego mają dodatkową kasę). Mi też w kilku salonach proponowali przedłużone ubezpieczenie twierdząc, że o gwarancji nic nie wiedzą.

    Tak, jak pisze danielcio, w warunkach SLP jest, że może zostać wykupione najpóźniej do dnia odbioru więc to zwykłe cwaniakowanie dealera. Podobnie naciągają na tzw. "fabryczne" alarmy.

    Komentarz

    • zak14
      Rider
      • 2011
      • 605
      • Octavia II combi (1Z5)
      • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

      #27
      No więc zadzwoniłem do SAP i tam poinformowali mnie, że są 2 opcje zakupu pakietu Skoda Life Plus - na etapie zamawiania oraz przed wydaniem (przed zarejestrowaniem wydania w systemie informatycznym). Dealer na etapie zamawiania poinformował mnie, że gwarancję można przedłużyć przy odbiorze. Kilka dni przed odbiorem poinformowałem dealera, że jestem zainteresowany, a potem w dniu odbioru zonk - poinformowano mnie, że nie mogą mi sprzedać na tym etapie Life Plus, a mogą zaproponować jedynie ubezpieczenie Life Time (którego OWU, jak już pisałem, nie są ciekawe z mojego punktu widzenia). Czuję się wpuszczony w maliny

      Edit:

      Dostałem też odpowiedź SAP na pytanie zadane poprzez stronę:

      Szanowny Panie.
      Wykupienie gwarancji Producenta, tzw. ©koda Life Plus, jest możliwe wyłącznie przed odbiorem (przed rozpoczęciem eksploatacji lub podczas zamawiania samochodu) nowego samochodu przez nabywcę. Inaczej mówiąc, jeśli samochód był już do tej pory użytkowany, to nie ma możliwości wykupienia gwarancji w ramach oferty ©koda Life Plus.

      Z wyrazami szacunku,
      Zespół ©koda INFO
      Octavia 2 FL Combi 1.9 BXE

      Komentarz

      • pio_wwa
        Drive
        • 2010
        • 85

        #28
        też bardzo poważnie się zastanawiałem nad gwarancją o kolejne 2 lata.

        ale trzeba jeździć do autoryzowanej stacji no i programu teoretycznie nie mógłbym zrobić.

        więc darowałem sobie.

        Komentarz

        • Tichy
          Rider
          • 2010
          • 544

          #29
          pio_wwa, w 1.9TDI faktycznie można sobie odpuścić, bo silnik jest już dobrze opanowany, ale przy TSI moim zdaniem warto - i tak na razie nikt tego po garażach nie naprawia.

          Komentarz

          • zak14
            Rider
            • 2011
            • 605
            • Octavia II combi (1Z5)
            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

            #30
            Odgrzewam kotleta, bo wyjaśniło się, dlaczego dealer nie chciał mi sprzedać Skoda Life Plus pomimo tego, iż zgłosiłem zainteresowanie kilka dni przed wydaniem auta.
            Było tak: na trochę ponad 2 m-ce przed końcem gwarancji wysypał mi się blok zaworów elektromagnetycznych. Pojechałem do ASO innego niż sprzedawca, tam blok mi wymieniono.
            Jakież było moje zdumienie, gdy kilka dni później zadzwonił do mnie ktoś z tego ASO z informacją, że w systemie ELSA widnieje wcześniejsza data sprzedaży i nie uzyskają refundacji za naprawę, więc proponują, żebym wrócił, założą mi z powrotem uszkodzony blok, a do SAP wystąpi się z prośbą o naprawę w ramach „dobrej woli” (sic!). Ponieważ na liście kontrolnej przy odbiorze auta miałem pozycję „Sprawdzić wbitą do książki datę wydania” i dopilnowałem poprawności tej daty, to z powyższej propozycji dealera, pozostając w gotowości do ewentualnych drobnych utarczek, nie skorzystałem Poprosiłem szefową sprzedaży u sprzedawcy, żeby dogadała się z tym drugim ASO w sprawie rozliczenia, a ona zadeklarowała, że to zrobi (zakładam, że tak się stało, bo więcej niestosownych propozycji już nie otrzymywałem).
            Dlaczego tak się stało ? Ano domyślam się, że po prostu jakiś sprzedawca chciał wyrobić targety w styczniu i mając w garści moją wpłatę (odbierałem auto później) wbił do systemu styczniową datę wydania. Dobrze, że nie musiałem korzystać w tym okresie z Assistance, bo mógłbym się zdziwić jak mój kumpel, któremu 3 m-ce przed końcem gwarancji strzelił w Lanosie rozrząd gdzieś pod Łodzią. Pani z Assistance sprawdziła w systemie i poinformowała, że gwarancja 2 tygodnie wcześniej się skończyła, więc może wysłać pomoc odpłatnie… Ponieważ po drodze był jeszcze leasingodawca (wówczas w stanie upadłości), to kumpel był na straconej pozycji i ostatecznie zabulił i za holowanie i za naprawę silnika.
            A wracając do Skoda Life Plus – sprzedawca nie mógł mi go sprzedać, bo kilka dni przed fizycznym wydaniem, w systemie ELSA samochód już od dwóch miesięcy był wydany, więc istotnie nie można było zamówić Skoda Life Plus. Sprzedawca wiedząc to, w żywe oczy mi kłamał mówiąc, że jest to możliwe tylko na etapie zamówienia samochodu. Facet już nie sprzedaje Skody, ale ponieważ nadal sprzedaje w trójmieście auta innej marki, to może nazwisko Ryszard Kowalewski warto w kontekście powyższej historii zapamiętać…
            Tak na wszelki wypadek – i z ostrożności procesowej - spieszę donieść, iż powyższą historię mam dość dobrze udokumentowaną w mailach.
            Octavia 2 FL Combi 1.9 BXE

            Komentarz

            • marlej108
              RS
              S_OCP Member
              • 2006
              • 4976
              • Octavia III (5E3)
              • CJZB 1.2 TSI 86 KM

              #31
              Zamieszczone przez zak14
              A wracając do Skoda Life Plus – sprzedawca nie mógł mi go sprzedać, bo kilka dni przed fizycznym wydaniem, w systemie ELSA samochód już od dwóch miesięcy był wydany, więc istotnie nie można było zamówić Skoda Life Plus. Sprzedawca wiedząc to, w żywe oczy mi kłamał mówiąc, że jest to możliwe tylko na etapie zamówienia samochodu. Facet już nie sprzedaje Skody, ale ponieważ nadal sprzedaje w trójmieście auta innej marki, to może nazwisko Ryszard Kowalewski warto w kontekście powyższej historii zapamiętać…
              Tak na wszelki wypadek – i z ostrożności procesowej - spieszę donieść, iż powyższą historię mam dość dobrze udokumentowaną w mailach.
              Dobrze, ze to opisales.

              Cos niesamowitego.

              K...wa w tym kraju nie mozna doslownie nikomu ufac...

              Matacze i kretacze na kazdym kroku.

              Fuj.

              ps. miales w sumie fuksa! Zasluzonego zreszta.
              Pozdro
              http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
              Spalanie - Motostat.pl

              Komentarz

              • chemik2000
                Classic
                • 2012
                • 25

                #32
                Sprzedawca nowego samochodu jest jak plasteke do rany z nieszczypiacym spirytusem aby tylko zlozyc zamowienie, a jak sie auto zaczyna psuc to odsyla do serwisu i jego rola sie skonczyla, lapie nastepnego klienta mamiac go cudami

                Co do przedluzenia gwarancji kolega kupil nowe BMW i dostal pakiet serwisowy w cenie do 100 tys km bez zadnych kosztow. Bardzo ciekawe rozwiazanie

                Komentarz

                • micrusec
                  Rider
                  • 2013
                  • 559

                  #33
                  Uważam że "dodatkowa gwarancja" to fikcja, takie same obietnice jak składał / opowiadał Tusk.

                  Jako przykład: padł mi sworzeń wahacza - lewy, trudno się mówi.

                  Kurs do ASO : sworzeń 237 zł, robocizna 190 zł, geometria 130 zł

                  Kurs do InterCars :
                  - sworzeń MOOG 58 zł
                  - sworzeń FEBI 43 zł
                  - sworzeń TRW 55 zł
                  - sworzeń SWAG 45 zł

                  Zbieżność w warsztacie 70 zł

                  Robocizna : sam to zrobię albo pojadę do małego znanego warsztatu jeśli będzie zimno na dworze.

                  Nie spodziewałem się aż takiej przebitki, dobrze że mi to serwisant napisał na kartce bo chyba by mnie w domu wyśmiali, że źle usłyszałem.

                  Oddałem głos na NIE

                  Ograniczam się jak mogę do wizyt w ASO, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

                  Komentarz

                  • leonn
                    RS
                    • 2011
                    • 2727
                    • BSE 1.6 MPI 102 KM

                    #34
                    zak14, co za gnojki :tuk: Ale jakoś mnie to nie dziwi, bo tak jak napisał marlej108 -- >
                    Zamieszczone przez marlej108
                    K...wa w tym kraju nie mozna doslownie nikomu ufac...

                    Matacze i kretacze na kazdym kroku.


                    Zamieszczone przez chemik2000
                    Co do przedluzenia gwarancji kolega kupil nowe BMW i dostal pakiet serwisowy w cenie do 100 tys km bez zadnych kosztow. Bardzo ciekawe rozwiazanie
                    chemik2000, nie zachwycał bym się tak bardzo tym BMW, bo znowu mój kumpel walczy z BMW, bo został wysłany w maliny przez sprzedawcę, dealera i BMW coś w stylu jak nasz zak.



                    Ja też jestem na NIE

                    Komentarz

                    • słoń
                      Elegance
                      • 2010
                      • 777

                      #35
                      miałem podobną sytuację.W książce serwisowej data wydania z końca kwietnia(tak jak odebrałem furę) ,a w systemie widniał styczeń.patrzeć patrzeć patrzeć i jeszcze raz kontrolować i nie ufać.

                      Komentarz

                      • Kicer
                        Ambiente
                        • 2011
                        • 217

                        #36
                        Zacznijmy od tego że na przeglądy możecie przywozić własne materiały (filtry, oleje) czyli płacicie tylko za robociznę.
                        Są dwa rodzaje przedłużonej gwarancji:
                        -tzw ubezpieczenie które właściwie nic nie obejmuje,
                        -druga jest gwarancją producenta. Fakt zobowiązuje ona do wykonywania przeglądów w ASO (chociaż o ile dobrze wiem obowiązuje dyrektywa GVO - ale wtedy aso będzie szukać dziury w całym) ale z byle pierdołą z którą przyjedziesz do aso musza zrobić jak na normalnej gwarancji.
                        Serdecznie gratuluje pomysłów że za te 3000 tyś moge naprawić w samochodzie tyle rzeczy że się nie zwróci. To ja wole spać spokojnie...
                        No nie wiem, weźmy chociaż wspomnianą skrzynie DSG, jak tam coś się ze_ra to współczuje. Zwykłe zmiany oprogramowania też masz za free bo producent wprowadził zmiany w oprogramowaniu że steruje którymś zaworem inaczej ma inną tolerancje na któryś czujnik przez co nie wchodzi w awarie (wiadomo wszystko się zużywa a autor projektu nieco za bardzo zawęził tolerancje przesuwu np przesuwek synchronizatorów - chociażby). Zwykłe skrzynie mechaniczne, też lubia wypluć mechanizm różnicowy czy zmielić łożysko podwójne (tak nawet przy mniejszych przebiegach niż 120 tyś) Wszelkie problemy elektryczne (o ile jakis geniusz nie założy sobie zestawu HID ksenonów - a miałem takie przypadki i umarł sterownik instalacji elektrycznej) wszystko jest naprawiane, wiązki silnika przecierające się w klekotach TDI.
                        No i na koniec wisienka na torcie TSI niech ze_ra się rzeczony łańcuch rozrządu no to pogratuluje jak zmieścisz sie z naprawą w trzech tyś...
                        Turbo sprężarki w TSI też nie są bezawaryjne.
                        Czy inne pierdoły czujniki różnicy ciśnienia DPF, przepustnice uzupełniane szlamem z kolektora ssącego, umierające pompy podciśnienia. Tak to wszystko się dzieje w tych samochodach nawet przed 100 tyś km. Miałem Superba w którym 3 razy wymieniałem pompe podciśnienia za ok 1000 zł bo traciła siłe (dwa razy na gwarancji potem pan zapłacił). Układ cały szczelny a ona w koncu umierała.
                        Tak przyznaje racje trzeba ludziom z aso i sprzedawczykom patrzeć na ręce bo oni też kombinują, ale tak to jest jak pracodawca wymaga rzeczy niewykonalnych w niektórych miesiącach.

                        Pozdrawiam MArcin
                        Skoda... Hmmm... No jak się niema co się lubi, to się lubi co się ma...

                        Komentarz

                        • MG
                          Ambiente
                          • 2008
                          • 101
                          • Octavia II (1Z3)
                          • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                          #37
                          Zamieszczone przez Kicer
                          Zacznijmy od tego że na przeglądy możecie przywozić własne materiały (filtry, oleje) czyli płacicie tylko za robociznę.
                          Są dwa rodzaje przedłużonej gwarancji:
                          -tzw ubezpieczenie które właściwie nic nie obejmuje,
                          -druga jest gwarancją producenta. Fakt zobowiązuje ona do wykonywania przeglądów w ASO (chociaż o ile dobrze wiem obowiązuje dyrektywa GVO - ale wtedy aso będzie szukać dziury w całym) ale z byle pierdołą z którą przyjedziesz do aso musza zrobić jak na normalnej gwarancji.....
                          Zarówno przy przedłużonej gwarancji producenta jak i ubezpieczeniu kosztów napraw (tzw. gwarancja ubezpieczeniowa) konieczne jest wykonywanie przeglądów w ASO. Ja wykupiłem do mojego samochodu ubezpieczenie kosztów napraw ©koda Life Time. Niestety w chwili gdy kupowałem samochód nie było jeszcze możliwości zakupu przedłużonej gwarancji producenta. Ubezpieczenie ma sens moim zdaniem tylko w najwyższym wariancie, w niższych jest za dużo wykluczeń.

                          Co do przywożenia własnych materiałów na przeglądy to dobrze radzę zachować wszystkie rachunki czy faktury dokumentujące zakup. Dodatkowo trzeba przypilnować by w książce serwisowej był wpis jakie materiały zostały przywiezione na przegląd, czy spełniały normy (olej) i że zostały dostarczone fabrycznie zapakowane. W moim przypadku gdy chciałem skorzystać z ubezpieczenia, ubezpieczyciel odrzucił za pierwszym razem żądanie właśnie dlatego, że w książce był wpis "olej własny klienta". Dochodzenie się z ubezpieczycielem w tej sprawie trwało ponad 2 tygodnie. Goście od likwidacji szkód są nieźle wyćwiczeni i zrobią wszystko byle tylko wymigać się od płacenia za naprawę lub ograniczyć odszkodowanie.

                          Komentarz

                          • fabia RS DSG
                            Drive
                            • 2013
                            • 75

                            #38
                            witam
                            moja opinia jest taka ...
                            przy kupnie nowego samochodu tej klasy i cenie , to 3tys zl to nie wygorowana kwota za swiety spokoj.. byle nie bylo czegos *malym druczkiem*
                            a i tak nikt nie uzytkuje samochodu nowego dluzej(przy normalnej eksploatacji) niz te 100tys czy 4-5lat tak,ze przy sprzedazy masz mocny argument w rece..moze wlasnie te 3tys
                            pozdrawiam

                            Komentarz

                            • Krzysiek25
                              Ambiente
                              • 2008
                              • 154
                              • Octavia II combi (1Z5)
                              • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                              #39
                              Zamieszczone przez fabia RS DSG
                              3tys zl to nie wygorowana kwota za swiety spokoj..
                              też tak kiedyś uważałem, z tym że "święty spokój" kosztuje nie trzy, a conajmniej pięć kafli, bo należy na dzień dobry doliczyć koszty obowiązkowych przeglądów w aso. Przywiezienie własnych części czy płynów eksploatacyjnych niekoniecznie oznacza obniżenie kosztów serwisu, bo jak pokazał mój przykład, pewien łódzki serwis "stratę" w postaci montażu materiałów klienta, wyrównał sobie podniesieniem kosztów wymiany tychże elementów.

                              BTW nie zawsze współpraca z aso w ramach gwarancji oznacza dla kierowcy "święty spokój", więc sam teraz troszeczkę dziwię się ludziom, którzy za przyjemność dwuletniego użerania się z niekompetentnymi ludźmi chcieliby jeszcze dopłacać :roll:

                              Ja wiem, że nie wszyscy pracownicy serwisów są źli, ale jakoś mam pecha i trafiam głównie na tych poniżej oczekiwań :P

                              I tak wszystko sprowadza się do gdybania, bo gdyby auto zaliczyło jakiś spektakularny, mechaniczny fail w 3 lub 4 roku użytkowania, to jasne że na wierzchu będzie tych przezornych, co się zabezpieczyli "life plusem" jeszcze przed odebraniem auta. Dla mnie przedłużenie gwarancji pozostaje znacznym podniesieniem ceny nowego samochodu, obarczonym przymusowym uwiązaniem do aso. Jakbym miał kupować teraz nowe auto, to bym się nawet zastanawiał czy w ogóle nie zrezygnować z gwarancyjnych wizyt w aso. Na szczęście takie rozterki mi na razie nie grożą

                              Komentarz

                              • marlej108
                                RS
                                S_OCP Member
                                • 2006
                                • 4976
                                • Octavia III (5E3)
                                • CJZB 1.2 TSI 86 KM

                                #40
                                powiem szczerze, ze gdybym teraz kupowal nowy samochod to bym sie zastanawial czy dokupic czy nie - owa przedluzona gwarancje (a nie ubezpieczenie!) Skody... z jednej strony biorac pod uwage ewentualne koszty napraw silnikow tsi/tdi itd. to koszt tej gwarancji nie duzy niby... ale z drugiej strony watpliwa przyjemnosc polegania na "ekspertach" z ASO przez ten czas gwarancji i koniecznosc robienia przegladow u nich gdzie przy okazji cos zawsze moga spieprzyc (i pieprza czesto) nieco przeraza...

                                i badz tu madry czlowieku...
                                http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
                                Spalanie - Motostat.pl

                                Komentarz

                                Pracuję...